Miesięcznik "Menażeria"

Czy wiesz, że twój pogrzeb może kosztować więcej niż zaoszczędzisz przez całe życie? Nie bądź ciężarem dla bliskich. Rzuć się ze spalonego mostu w paszczę aligatora defloratora! Nie martwcie się, ja już wszystko ogarnąłem i balastem nie będę. Wykupiłem już dawno polisę uniebezpieczeniową w szwardzwaldzkich frankfurterkach dymanych pod ostrzałem przez frajerskie dziki, która zapewni mi solidną ratanową trumnę i godny zaufania kloc z indyjskiego granitu. Zadbałem też o inne nieprzewidziane wypadki, spisując odpowiednią interakcyzę, starając się zachować w niej 'obiektywną sprawiedliwość' (cokolwiek to znaczy). Kiedy potrąci mnie najebany kierowca, rowerzysta, kajakarz, traktorzysta lub motorniczy metra (na którejkolwiek z obu linii), należy organy moje wszelkie oddać potrzebującym biednym zanim ulegną sprzedaży. Gdy stracę świadomość na ponad 12,5 h, należy bezzwłocznie dokonać rytualnej eutanazji, a wszelkie sprawne organy sprzedać potrzebującym bogatym zanim ulegną zgniliźnie. Gdyby pojmali mnie odseparowani terroryści, pod żadnym pozorem nie należy wpłacać kaucji. Obecnie mozolnie męczę się ze spisywaniem moich poglądów filozoficznych i proszę sąd najmilszy o dokonanie eutanazji (wraz z aborcją kolejnej inkarnacji) także w przypadku gdy kiedykolwiek je zmienię. Są bowiem bezdyskusyjnie empirycznie prawdziwe tylko muszę je jeszcze przełożyć na język frazesów – co nieco komplikuje sprawę, jako że są one (jak to zwykle frazesy) często bez desygnatów – zrozumiałe dla tych lewomózgowych prawiczków z administracji. Może być ciężko, są bowiem mistrzami w zmienianiu własnego zdania przy całkowitej stagnacji horyzontów i pojęć. Zmiana efekty poparcie staje doktor analogia oszczerstwa kontra najlepiej sens słowa zmiana wspaniała kompetentne uczucia wizja ty ja miasto zespół vice przesłanie sugestia drodzy polska ludzie wygraj zmiana konieczność możliwość. Podobno jestem wyjątkowo atrakcyjny fizjologicznie, więc wszystkiego chyba zrozumieć nie muszą, skoro i tak już zajmują zaszczytne podium najkuriozalniejszych wynalazców przepisów i przeposów jałmużnowych i zbyt zajęci są ogarnianiem kolejnych numerów paragniotów, takich jak 30-groszowa feleryzacja co 7 paczki pieluch dla osób po 79 roku zrycia albo wpisaniu na listę menu psów policyjnych nożyczek i 3-pizdadronu, bo ktoś nie przeczytał instrukcji obsługi swojej świadomości. Wszystkiego jednak nie ma w każdym sklepie. Nie jest łatwo być zamkniętym w hybrydowym pokoju i przekonywanym od zawsze, że nie ma głupich odpowiedzi, a jedynie głupie pytania.