Wyszukiwanie

:

Treść strony

Teatr

Wigilijne spotkanie obcych sobie ludzi

Autor tekstu: Aram Stern
21.05.2018

W pierwszą wolną od handlu niedzielę III RP w foyer 2. piętra Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, dokąd nie prowadzą główne schody (którymi ponad 100 lat temu wchodzili wszyscy honorowi goście, lecz te węższe – dla mniej ważnych, mniej majętnych) z głośników popłynęły sklepowe komunikaty: „…zaraz zamykamy, opuszczamy”. Jeszcze przed chwilą kusiły reklamami plastikowych choinek, ostatnich prezentów – ale wczesnym wigilijnym popołudniem ogromna świątynia konsumpcji musiała już zatrzasnąć swe bramy. Od tej chwili żadna „Matka Święta (nie) czuwa sama uśmiechnięta”, gdyż porządku w tym sanktuarium spożycia dogląda ochroniarz Józef, a zabłocone podłogi czyści sprzątaczka Maria.

Przy flaszeczce opowiedzą sobie nawzajem o marzeniach, nieudanych miłościach i zachowanych nadziejach, a także prywatnych czy politycznych doświadczeniach. Ta „Cicha i święta noc” odegrana zostanie jakby na rewersie portretu szczęśliwych i dobrze sytuowanych seniorów, trochę profesjonalnym mimochodem, bez wyjaskrawionych odruchów, jadu czy też wielkich czułości. Maria Patzak (Teresa Stępień-Nowicka) i Józef Probil (Paweł Tchórzelski), identyczni, a odmienni. Odmienni, a tacy sami. To gra, żart nabiera grozy, śmiech zamiera.

W sztuce Petera Turriniego „Józef i Maria” nie ma miejsca dla politycznej poprawności dyktowanej z Wiednia: są tylko samotni i ubodzy starsi ludzie. I za nic nie da się ich wpisać w bajeczne reklamy dla emerytów, rejsów wycieczkowcami po Adriatyku, czy luksusowe domy opieki w Dolnej Austrii. Być może dzięki temu Józef i Maria są bliżsi widzowi polskiemu, być może fakt, że uczynili coś złego, to ich pech, a nie wina. Żyli po prostu w nienormalnych czasach, dziś są jednymi z wielu i gdyby przyszło ich sądzić, trzeba by postawić w stan oskarżenia całe austriackie społeczeństwo. Maria – w młodości tancerka variete w dalekiej Tiranie, do której trafiła dzięki hitlerowcom, i Józef skazany przez tychże na karę śmierci, teraz oboje spotkali się na zapleczu galerii handlowej, by pozbierać okruchy swych losów i wcale nie wkładać ich do wspólnej reklamówki. Monologi Marii i Józefa przeplatają się gdzieś na marginesie, niektóre mogą znaleźć więcej sympatii widzów, inne niekoniecznie. Prawdopodobnie w Polsce komunistycznych argumentów Józefa Probila słucha się trochę jak bezbożnych moralitetowych pouczeń, zdecydowanie mniej zrozumiale niż w niedotkniętej (a było blisko!) sowieckim protektoratem Austrii. Na szczęście Jan Hussakowski (opiekun tego projektu w ramach Sceny Propozycji Aktorskich) okroił tekst Turriniego z 1980 roku, wówczas bardzo mocno osadzony w tamtejszej rzeczywistości, orientując go w bardziej uniwersalną stronę.

W ten sposób powstał niezwykle kameralny spektakl traktujący o podstawowych ludzkich potrzebach: samotności, bycia z drugim człowiekiem i szczerej rozmowy, której w naszych rozbieganych czasach tak bardzo brakuje. To przedstawienie ma dobre tempo i ciekawe tło muzyczne, a scenografia Joanny Walisiak w tle, przez otwarcie drzwi na widownię z poziomu drugiego balkonu, celująco oddaje pustkę otaczającą starzejących się bohaterów. Przy tym niespodziany taniec Marii (konsultacja choreograficzna – Arkadiusz Walesiak) ostatecznie przełamuje spięcie bohaterów i dekonspiruje nieufność, pozory i pozy obojga. Toruńska inscenizacja „Józefa i Maria”, jak chciał sam Peter Turrini nie jest sztuką o starych ludziach, jest pięknie odegraną rejestracją i odtworzeniem ludzkich historii, opowiadań i wspomnień. Zagranych finezyjnie i wzruszająco przez obchodzącą w tym roku 40-lecie pracy w Teatrze im. Wilama Horzycy Teresę Stępień-Nowicką i równie wspaniale towarzyszącego jej od 33 (chrystusowych) lat na tej scenie Pawła Tchórzelskiego.

 

Peter Turrini, „Józef i Maria”
przekład: Jacek Lachowski
opieka reżyserska: Jan Hussakowski
premiera: 11 marca 2018
Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

 

 

 

 

 

 

 

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry