W Domu Muz na Podgórzu w kwietniu (16.04. 2014) odbyła się premiera spektaklu „Sceny z nieba wzięte ...?” w wykonaniu Teatru Amorficznego. Teatr ten obecnie tworzą gimnazjaliści oraz licealiści – wcześniej współtworzyli go również studenci – ma on za sobą 15 premier. Zespół reprezentował Dom Muz m.in.: na Ogólnopolskim Festiwalu Teatralnym BUT (Brodnicka Uczta Teatralna), brał udział w licznych paradach i projektach. Wygrał również casting do interdyscyplinarnego projektu, którego finał nadawała TVP w ramach programu „ Szare Błogosławieństwo” (poświęconego bł. Wincentemu Frelichowskiemu).
Teksty często piszą sami członkowie zespołu i tak było również w przypadku tego spektaklu.
„Rzecz dzieje się w konwencji lekkiego przymrużenia oka, zawiera jednak istotne przesłanie. Sprawy toczą się zarówno w niebie, jak i w piekle a także w tak zwanej przestrzeni POMIĘDZY ” – mówi reżyserka Joanna Łagan – „taka przestrzeń jest w wielu momentach życia dotykana, zwłaszcza przed dokonaniem wyboru pomiędzy dobrem i złem”.
Autorami scenariusza są: Arleta Plitta oraz Mateusz Łagan, ale wykorzystane zostały również pomysły innych członków zespołu.
Choreografię do tego spektaklu przygotowała Magdalena Kotwica prowadząca w Domu Muz Teatr ruchu z elementami tańca. Dwójka dzieci z tego teatru wystąpiła gościnnie podczas tegorocznej premiery.
Oszczędne użycie środków do zbudowania scenografii było tutaj uznane przez publiczność za atut, ale przy skrzydłach aniołów młodzież puściła wodze fantazji i stworzyła przepiękne – różnorodne w charakterze (tak jak ich bohaterowie to „wyznaczali”) – skrzydła.
Te działania przy tworzeniu skrzydeł – oprócz oczywiście prób – zajęły im najwięcej czasu, ale dla efektu wizualnego, który osiągnęli, warto było...
Są skrzydła pierzaste, z tiulu, z gąbki i wielu innych materiałów. Jedne okazałe, inne intrygujące.
Publiczność, która zgromadziła się w liczbie prawie stu osób, przyjęła zarówno grę aktorów, jak i pomysł na sam scenariusz, a także sposób jego realizacji wielkimi brawami, nie szczędząc wielu dobrych ocen podczas składania gratulacji.
„Każda premiera ma swoje Anioły” – jak mówi opiekun i reżyser tego zespołu Joanna Łagan – a tu tych aniołów było znacznie więcej , bo były głównymi bohaterami spektaklu.
I choć czasem miały bardzo ludzkie cechy ( i wady) wzbudzały sympatię lub zachęcały do głębszej refleksji nad sensem życia i tego, co w nim uznajemy za ważne.
„Sceny z nieba wzięte…?”
reż. Joanna Łagan
Teatr Amorficzny, Dom Muz w Toruniu