Z szarej okładki swymi błyszczącymi czarnymi oczami spogląda na nas Cykada. Z równie szarego garniturka, w który jest ubrany, wychyla jego urocza zielona główka. Stojąc pośród rozrzuconych dokumentów, w swoich czterech małych łapkach bezradnie dzierży ostatnią kartkę papieru. Takie rozczulające wrażenie zostawia na czytelniku każda z pięknie ilustrowanych kart nowego picturebooka Shauna Tana.
„Cykada” jest bardzo oszczędna w treści. Każda z ręcznie malowanych stron opisana jest zaledwie czterema wersami tekstu, w dodatku sprzeciwiającymi się zasadom jakiejkolwiek gramatyki. Zdaje się w ten sposób podkreślać, że wypowiada je mały, niewinny, antropomorfizowany robaczek, próbujący odnaleźć się w zimnym świecie ludzi. A świat ten traktuje go okrutnie.
Cykada haruje od siedemnastu lat w tej samej firmie, „bez chorobowe, bez pomyłka”, w zamian nie otrzymując nawet pochwały. Nie wolno mu korzystać z toalety w biurze, z braku pieniędzy na czynsz mieszka w ścianie budynku firmy, współpracownicy pastwią się nad nim… Czy jednak różni się to tak bardzo od życia zwykłego, szarego człowieka, małego trybiku w maszynie wielkiej firmy, która patrzy na niego z pogardą i nie wynagradza za jego wieloletnie starania?
Co ciekawe, nanosząc pędzlem postać głównego bohatera, autor wzorował się na własnoręcznie ulepionym modelu – z pewnością pomogło mu to wprawić czytelników w zachwyt swym artystycznym kunsztem. Zaskakujące w swej głębi dzieło Shauna Tana pozostawia nas w refleksji nad naszą nieprzyjazną rzeczywistością i ponurą egzystencją. To ostrzeżenie, by nie skończyć jak biedny Cykada, okrzyk sprzeciwu wobec korporacyjnego niewolnictwa.To historia tak prosta, że nawet człowiek zrozumie.
„Cykada”
Scenariusz i rysunek: Shaun Tan
Kultura Gniewu
2018
W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu KULTURA GNIEWU za egzemplarz recenzencki.