Wyszukiwanie

:

Treść strony

Esej recenzencki

Oto my. Śledzińskiego portret pokolenia

Autor tekstu: Joanna Wiśniewska
01.05.2018

Rysowane wyraźną, mocną kreską, bez zbędnych detali, „Na szybko spisane. 1980-2010” Michała „Śledzia” Śledzińskiego, nawiązując do tytułu, sprawia wrażenie dzieła tworzonego w pośpiechu. Śledziński nie sili się na ozdobniki, rysuje prosto, a czasem wręcz brutalnie, idealnie oddając klimat zaprezentowanej opowieści. Tym razem na warsztat bierze życie pewnego pozornie przeciętnego Polaka, od dzieciństwa po dorosłość, ukazując przy okazji trzydzieści lat polskiej historii najnowszej.

Tłem dla przeżyć bohatera jest moment przełomu, gwałtowne zmiany gospodarcze i społeczne związane z upadkiem komunizmu. Szarość PRL ustępuje nowinkom z Zachodu. Nasz bohater, wychowywany przez pijącego ojca w wielkomiejskim blokowisku, odkrywa w sobie zamiłowanie do nauki. Szczególnie interesuje go programowanie, co z czasem pozwala na zdobycie wymarzonej pracy i dobre zarobki. Jednak zmieniające się realia powodują, że będzie musiał doświadczyć także innych kolei losu – pierwszych miłosnych kłopotów, utraty lukratywnego zajęcia, rozpadu małżeństwa, wyjazdu żony z kraju, a nawet samotnego ojcostwa. Dzieje postaci stworzonej przez Śledzińskiego są odbiciem życiorysów wielu podobnych jej młodych Polaków i zapewne również samego autora, który też dorastał w bloku z wielkiej płyty na jednym z bydgoskich osiedli. Jak mówi w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, wielu ze znanych mu ludzi przeżyło opisane w komiksie etapy, w poszukiwaniu pracy musieli wyjechać z kraju. Śledziński pokazuje społeczne skutki tych wyjazdów: rozdzielone rodziny, rozpad związków, osamotnienie. W rezultacie rodzice i dzieci skupieni są na telewizji i smartfonach, co dobitnie ukazuje przykład zarówno głównego bohatera, jak i jego syna.

Śledziński z właściwą sobie swobodą i przenikliwością podejmuje ważny i wciąż aktualny temat pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków. Wnikliwie analizuje ich dylematy i wybory, tworząc nietuzinkową biografię jednego człowieka – co znamienne, bohater nie posiada nawet imienia. Jest swoistym alter ego całego grona młodych Polaków. Mimo anonimowości postaci utożsamiamy się z nią, towarzyszymy poprzez kolejne życiowe zmiany, wzruszamy się trudnym dzieciństwem czy przyglądamy się pierwszym miłościom. Sekret komiksu tkwi w tym, że dzięki Śledzińskiemu odnosimy się do życia naszego i naszych znajomych. Co ważne, dużą zaletą „Na szybko spisanego” jest dystans jaki ma autor do postaci i jej przygód. Mimo poważnego i mocnego tematu komiks jest wzruszający, momentami zabawny, pełen humoru, błyskotliwie puentując przywary wspomnianego pokolenia trzydziestoletnich. Śledzińskiemu udało się nie popaść w sentymentalizm i ckliwość, nie tworzy hagiograficznego i idyllicznego portretu dzieciństwa i młodości. Z dużą szczerością pokazuje błędy i wady nas samych. Wielu czytelników odnajdzie w nim tropy i nawiązania do kultury i realiów tamtych lat. Pojawiają się pierwsze kasety VHS, gry komputerowe, funkcjonują popularne bazary, sprzedające szeroki asortyment towarów – od ciuchów po elektronikę. Sklepowe półki uginają się od sprowadzonych z Zachodu marek. Gospodarka kwitnie – jak grzyby po deszczu wyrastają nowe firmy, a w tle słychać muzykę Nirvany.

Sięgając po tę niestandardową biografię, cofamy się w czasie i możemy spojrzeć na siebie z dystansu. Jest to bolesne i prawdziwe, szczere rozliczenie się Śledzińskiego z naszą polską historią i zarazem bezcenna diagnoza czasów współczesnych.

 

„Na szybko spisane. 1980-2010”

Scenariusz i rysunek: Michał Śledziński

Kultura Gniewu

2017

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu KULTURA GNIEWU za egzemplarz recenzencki.

Galeria

  • miniatura
  • miniatura
  • miniatura

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry