Miesięcznik "Menażeria"

Tymi słowami rozpoczyna się drugi tom zainicjowanego w zeszłym roku przez wydawnictwo Mucha Comics cyklu „Outcast” duetu Kirkman/Azaceta, pochodzącego z wydawnictwa Image Comics. Parafraza tegoż cytatu pochodzącego z Ewangelii św. Marka trafnie oddaje ton opowieści zawartej w drugim tomie serii opowiadającej o zmaganiach młodego Kyle’a Barnesa i Wielebnego Andersona z siłami nieczystymi. Czy ich wspólna misja ma sens? Czy opatrzność Boża czuwa nad nimi podczas nierównej walki prowadzonej z siłami Szatana? Na te i inne pytania próbują odpowiedzieć autorzy w kontynuacji cyklu. Jednak z biegiem wydarzeń pojawia się więcej nowych pytań aniżeli odpowiedzi na te już istniejące.

Tematem przewodnim omawianego tomu jest zwątpienie. Wielebny Anderson, nękany niepewnością czy też w pewnym sensie kryzysem wiary napotkanym na swej życiowej ścieżce, postanawia udać się w duchową misję, której celem jest zbadanie skuteczności odprawionych przez niego w przeszłości egzorcyzmów. Wraz ze swoim towarzyszem Kyle’em wyrusza w podróż i odwiedza swojego dawnego podopiecznego, Briana, a także próbuje odnaleźć młodą dziewczynę Sherry, nastolatkę rzekomo uznaną za zaginioną. Druga część albumu koncentruje się głównie na osobie Kyle’a oraz na jego trudnych relacjach z byłą żoną Allison i córeczką Amber. Gdy wydaje się, że niezwykle emocjonalne spotkanie Kyle’a wraz z rodziną wlewa nieco nadziei w burzliwe życie młodego chłopaka, niczym grom z nieba spada na niego kolejne nieszczęście – jego siostra Megan pada ofiarą opętania.

Lektura komiksu budzi w czytelniku kolejne wątpliwości dotyczące sensu działań głównych bohaterów i nasuwa następne pytania: Jaki jest cel misji Kyle’a i Wielebnego? Czy mogą liczyć na wsparcie Boga? Kim jest tajemniczy Sidney? Jaką rolę odegra w całej tej historii Wypędzony (jak określają opętani naszego bohatera) oraz czym tak naprawdę jest rytuał scalenia? Co symbolizują okaleczenia na ciele Wielebnego? Na uzyskanie odpowiedzi na te i inne pytania przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać.

Kontynuacja serii „Outcast” to bardzo sprawnie poprowadzona opowieść, bez zbędnych tekstów i rozbudowanych opisów. Kirkman skupia się bezpośrednio na dialogach między bohaterami oraz na bardzo plastycznej prezentacji scen i otoczenia w myśl zasady „więcej pokazuj – mniej opisuj”. Wpływa to bardzo korzystnie na odbiór lektury i powoduje, że komiks czyta się jednym tchem, dynamicznie przeskakując do kolejnych rozdziałów. Zdecydowanie największe wrażenie robi na czytelniku scena spotkania Kyle’a z żoną i córeczką. Twórcom udało się wlać w tę scenę potężne pokłady emocji, co nie zawsze łatwo zaprezentować na łamach komiksowego medium. Graficznie komiks jest naturalną kontynuacją tego, co Paul Azaceta zaprezentował w premierowym tomie. Prosta i czytelna kreska, świetne operowanie tuszem, znakomite kadrowanie i zwracanie uwagi czytelnika na detale dzięki zastosowaniu dodatkowych małych kadrów plus niezwykle bogata paleta kolorów czynią ten komiks doświadczeniem wizualnym niezwykle przyjemnym dla oka.

Strona edytorska komiksu to utrzymanie wysokich standardów, do jakich już przyzwyczaił nas duński edytor. Jedyna uwaga, jaką mógłbym zgłosić, to brak galerii okładek do poszczególnych rozdziałów. Biorąc pod uwagę, jak wspaniale prezentuje się zarówno okładka tomu drugiego, jak i pierwszego, znakomitym uzupełnieniem byłoby zaprezentowanie wszystkich pozostałych ilustracji zdobiących pojedyncze zeszyty. Być może wydawca weźmie pod uwagę powyższą sugestię i w kolejnym planowanym na listopad tomie zaprezentuje już pełną galerię grafik.

Podsumowując: w ramach cyklu „Outcast” otrzymaliśmy kolejny bardzo dobry komiks. Osobiście nie śledzę wszystkich publikacji z Image, jakie wydaje Mucha, jednak śmiem twierdzić, że jest to obecnie jedna z lepszych serii na rynku firmowanych logo tego wydawcy. Robert Kirkman daje radę i naprawdę warto zapoznać się z omawianą lekturą. To pozycja nie tylko dla wielbicieli horrorów i egzorcyzmów, to również cykl dla fanów dobrego komiksu mainstraemowego. A patrząc na obecny stan naszego rynku, entuzjastów tego typu historii obrazkowych w kraju nad Wisłą nie brakuje.

„Outcast: Opętanie: Bezkresne, nieprzebyte zgliszcza”

Scenariusz: Robert Kirkman

Rysunek: Paul Azaceta

Mucha Comics

2017

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu MUCHA COMICS za egzemplarz recenzencki.