Wyszukiwanie

:

Treść strony

Esej recenzencki

Pustka egzystencjonalna

Autor tekstu: Filip Fiuk
27.03.2019

„Pusty Człowiek” to kolejna pozycja opublikowana w oryginale przez wydawnictwo BOOM! Studios, która za sprawą wydawnictwa Mucha Comics znalazła również swoje miejsce na naszym komiksowym poletku pod koniec minionego roku. Dość trafnie wpisuje się ona w katalog Muszego edytora, serwującego co jakiś czas polskiemu czytelnikowi nieco mniej komercyjną pozycję z rynku amerykańskiego, korzystając chociażby z zasobów wspomnianego wyżej wydawcy ze słonecznej Kalifornii. I bardzo dobrze, bo choć aktualnie nie brakuje na naszym rynku innych ciekawych pozycji zza Oceanu („leżących” również nieco poza mainstreamem), to w ofercie Muchy zawsze można odnaleźć coś nieszablonowego i nietypowego, czego przykładem jest omawiany w tej recenzji album.

Historia autorstwa Cullena Bunna koncentruje się na rozwiązaniu zagadki tajemniczej choroby (czy też epidemii) ochrzczonej mianem tytułowego „Pustego Człowieka”. Okoliczności wybuchu pandemii na terenie Stanów, jak również towarzyszący jej zespół objawów oraz seria zagadkowych zgonów, pozostają niejasne. Do rozwiązania tajemniczej intrygi zostaje przydzielona para agentów FBI (brzmi znajomo?), Jensen i Langford, prowadzący wspólne dochodzenie z CDC (agencja rządu federalnego USA). Całość dość mocno komplikuje się, gdy na scenę wkraczają tajemnicze sekty religijne wyznające kult tytułowej zarazy. Cały kraj i społeczeństwo ogarnia chaos, a kluczem do rozwiązania zagadki wydaje się enigmatyczny pastor Markoff oraz pacjent w stanie katatonii, który być może zainicjował całe to szaleństwo.

Fabuła i klimat komiksu dość mocno nawiązują do kultowego serialu z lat 90-tych – „Z archiwum X”. Analizując zarys historii oraz niektóre sceny, jak choćby przebieg śledztwa, autopsja czy przesłuchanie podejrzanego pastora, widać tu ewidentnie inspirację autora właśnie tą franczyzą, stąd też fani zjawisk niewyjaśnionych oraz teorii spiskowych na pewno odnajdą w tym komiksie frajdę i być może nawet poczują nutkę nostalgii za tamtym, niezwykle ciekawym okresem w kulturze masowej. Wracając jednak do samej historii, warto zastanowić się nad interpretacją owej epidemii toczącej współczesne społeczeństwo. Czy należy postrzegać ją dosłownie, czy też symbolizuje ona głębszy problem, jaki dotyka nas ludzi, zwłaszcza w obecnych czasach, dość mocno zdynamizowanych i przepełnionych masą informacji, których nie jesteśmy w stanie przyswoić?

Osobiście dostrzegam w tytułowym syndromie alegorię „choroby” trawiącej ludzkość wynikającej z totalnego zagubienia oraz powolnej utraty tego, co w nas najważniejsze: człowieczeństwa. Ludzie, zwłaszcza młodzi, bardzo szybko wpadają w sidła współczesnego świata opartego na cyfrowej iluzji, więzi międzyludzkie staja się coraz słabsze (pomimo ogromnych możliwości, jakie daje technologia w zakresie komunikacji międzyludzkiej). Gdzieś tam również pojawiają się wiara i religia, które (zarówno w komiksie, jak i w rzeczywistości) powoli ulegają dewaluacji i ludzie sami zaczynają mieć wątpliwości co do ich celów i zasadności. Generalnie rzecz biorąc, dostrzegam w „Pustym Człowieku” dość pesymistyczną i apokaliptyczną wizję świata wypełnionego istotami pozbawionymi fundamentalnych pierwiastków ludzkich. Czy ten proces da się jeszcze odwrócić? I co cennego każdy z nas będzie musiał poświęcić, aby tak się stało?

Wizualnie komiks oferuje czytelnikowi ciekawe doświadczenie w obcowaniu z warstwą graficzną, na co bez wątpienia wpływa malarskie skomponowanie poszczególnych kadrów i plansz. Vanesa R. Del Rey, raczej nieznana dotychczas przeciętnemu polskiemu czytelnikowi, oferuje niezwykle ekspresyjne rysunki, skąpane w czerni, gdzie tusz bardzo często nakładany jest nie piórkiem, a pędzlem, co daje bardzo satysfakcjonujący efekt finalny (zwłaszcza na papierze offsetowym). Paleta kolorów, choć dość skromna, idealnie uzupełnia ilustracje, nie czyniąc ich zbyt krzykliwymi, a raczej uwydatnia prace pokryte czarnym tuszem. Całość albumu wzbogaca znajdująca się na końcu komiksu galeria z dodatkowymi ilustracjami.

„Pusty Człowiek” to lektura na przyzwoitym poziomie, okraszona niebagatelną warstwą graficzną i dająca do myślenia, zwłaszcza współczesnemu człowiekowi żyjącemu w erze konsumpcjonizmu. Do jakich wniosków i przemyśleń Pusty Człowiek zmusi Ciebie? Przeczytaj i przekonaj się sam.

 

„Pusty Człowiek”

Scenariusz: Cullen Bunn

Rysunki: Vanesa R. Del Rey

Mucha Comics

2018

W imieniu redakcji dziękuję wydawnictwu MUCHA COMICS za egzemplarz recenzencki.

Galeria

  • miniatura
  • miniatura
  • miniatura

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry