Obudziłem się wisząc na szubienicy
Sprawa jest prosta
Jestem nosicielem wirusa nieśmiertelności
Jedną ręką zerwałem linę
Drugą rozwaliłem ścianę
Pozostałe cztery odpoczywały w kieszeni
Lista zakupów na dziś:
Działko plazmowe
Dwa krążowniki na niemieckich blachach
Ochraniacz na jaja i ptasie mleczko
Ktoś porwał naszą planetę więc dziś będą nadgodziny
Dorwę drania i przez cztery strony żadnego dialogu, żadnej chmurki
Tylko jeb, jeb, jeb, jeb!
Zostałem stworzony dla dzieci i dorosłych
Bariera wieku podobnie jak grawitacja mnie nie dotyczy
Muszę kończyć, nadlatują kosmici…