W dniach 20-26 maja 2017 roku odbędzie się czwarta edycja Festiwalu Debiutantów „Pierwszy Kontakt”. Przegląd ma zasięg ogólnopolski i charakter konkursowy. Jest prezentacją i promocją najciekawszych młodych twórców teatralnych: reżyserów oraz aktorów. Słowo DEBIUT rozumiane jest tutaj literalnie: jako pierwsza realizacja sceniczna i pierwsza rola w zawodowym teatrze. Dla (nie tylko młodych) widzów jest także wspaniałą okazją obejrzenia (i to bez ruszania się z Torunia) wielu świetnych polskich produkcji teatralnych, które swoje premiery miały w ostatnich dwóch sezonach. „Pierwszy Kontakt” to w tym roku 12 spektakli i aż 30 debiutantów! Oto, kogo i skąd będziemy mogli obejrzeć w kolejnych siedmiu dniach Festiwalu.
20 maja (Rzeszów, Wałbrzych)
„Pierwszy Kontakt” rozpocznie się mocnym antywojennym akcentem: otworzy go „Pogorzelisko” Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, dramat Wajdiego Mouawada, który zarówno w wersji filmowej, jak i teatralnej niejednego może roztrzaskać emocjonalnie. Tak było w roku 2012, podczas międzynarodowego KONTAKTU, gdy właśnie „Pogorzelisko” w inscenizacji holenderskiego Teatru Ro zdobyło Grand Prix Festiwalu. Rzeszowska adaptacja dramatu zapowiada się równie niezwykle, a rekomendacją dla wspaniałej produkcji teatralnej będzie wrażliwość reżysera – Cezarego Ibera, znanego widzom Teatru im. Wilama Horzycy z genialnej realizacji scenicznej „Rosencrantz i Guildenstern nie żyją” Toma Stopparda w 2014 roku. Debiutująca w rzeszowskiej adaptacji Sylwia Gola w roli Jeanne już zdobyła uznanie krytyków i jako pierwsza poddana zostanie ocenie widzów oraz Jury w Toruniu.
Tego samego dnia zobaczymy także debiut reżyserski Jakuba Skrzywanka, który w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu na podstawie reportażu noblistki Swietłany Aleksijewicz zrealizował „Cynkowych chłopców”. Tekst opisujący tragedie matek, które odebrały ciała swych synów, wracające z wojny w Afganistanie w cynkowych trumnach, zapowiada się równie mocno, jak dramat Mouawada. A na deser fire show „Debiutanci podpalą teatr” przed głównym budynkiem Teatru!
21 maja (Opole/Szczecin)
Po wręcz porażającym starcie, niedziela na „Pierwszym Kontakcie” zapowiada się spokojniej: organizatorzy zaplanowali tego dnia czytania dwóch dramatów („Niesamowici bracia Limbourg” Beniamina Bukowskiego i „Ogrody chwały” Jacka L. Zawady) oraz Gombrowiczowski „Ślub” w reżyserii Anny Augustynowicz, zrealizowany w koprodukcji Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu i Teatru Współczesnego w Szczecinie. Przedstawienie, utrzymane w charakterystycznej dla Augustynowicz zimnej estetyce i obsypane deszczem nagród na ubiegłorocznym Międzynarodowym Festiwalu Gombrowiczowskim to przewrotna partytura teatralna na maski, gęby i pupy. Jej główny bohater, Henryk (gościnnie Grzegorz Falkowski, aktor Teatru Powszechnego z Warszawy), wraca we śnie w rodzinne strony. Jakież czeka go rozczarowanie, kiedy świat, w którym żył, jawi się całkiem na opak, a narzeczona Mania (debiut Magdaleny Żak) jest „dziewczyną do posługi”...
22 maja (Warszawa, Gdynia)
W trzecim dniu Festiwalu publiczność z pięknych wnętrz Teatru im. Wilama Horzycy przeniesie się na twarde ławy dusznej w maju Od Nowy i do nieco wygodniejszej hali sportowej Olimpijczyk, gdzie zobaczy dwa głośne w ostatnim sezonie przedstawienia: „Ewelina płacze” oraz „Kumernis czyli o tym, jak świętej panience broda rosła”. Pierwszy tytuł, to produkcja TR Warszawa w reżyserii debiutantki Anny Karasińskiej do własnego tekstu. Tekst jest zbudowany z fantazji, obiegowych opinii i wizerunków medialnych aktorek i aktorów. Aktorzy grają tu siebie samych wyobrażonych przez kogoś innego. To teatralna zabawa z udziałem znanych warszawskich aktorów: Marii Maj, Eweliny Pankowskiej, Rafała Maćkowiaka i Adama Woronowicza i komedia utkana z wyobrażeń teatralnej magii, marzeń o karierze aktorskiej i przebijającej się przez nie świadomości bezwzględnej hierarchii świata sztuki.
Natomiast przedstawienie Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni „Kumernis czyli o tym, jak świętej panience broda rosła” w reżyserii Agaty Dudy-Gracz to historia młodej dziewczyny, która rozczarowana miłością do ukochanego Cyryla i otaczającą ją rzeczywistością postanawia zostać... świętą. To imponujących rozmiarów ikona – obraz na którego tle rozgrywa się akcja sceniczna spektaklu i gdzie cała muzyka wykonywana jest wyłącznie w oparciu o ludzkie głosy! Spektakl 18+ z pewnością podzieli widzów na urzeczonych i zbulwersowanych. Zadebiutowali w nim Marta Kwiatkowska i Jan Napieralski, w roli tytułowej zobaczymy Magdę Kumorek – aktorkę i wokalistkę, znaną szerszej publiczności z serialu „Przepis na życie” a jej ukochanego Cyryla gra Cezary Łukaszewicz występujący m. in. w serialu „Aż po sufit!”.
23 maja (Kalisz, Kielce)
We wtorek widzowie ponownie na dużej scenie Teatru Horzycy zobaczą „Tragedię Corolianusa” Williama Shakespeare’a w reżyserii debiutującej Marty Streker, która „ (…) jest żywym dowodem na to, że artystyczna mądrość nie musi być niewolnicą swojego wieku biologicznego”. /Robert Kordes, „Życie Kalisza”/. Zapowiada się precyzyjne przedstawienie, w którym Szekspir w temacie demokracji wybrzmi słowami bardzo aktualnymi.
Drugim spektaklem pokazanym tego dnia na małej scenie będzie adaptacja kolejnego reportażu Swietłany Aleksijewicz „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”, zrealizowana w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Książka Swietłany Aleksijewicz pt. „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” (pierwszy reportaż nagrodzony Literacką Nagrodą Nobla w 2015 roku) składa się z rozmów z kobietami, które walczyły w armii radzieckiej podczas II wojny światowej. Bohaterki milczały przez wiele lat i wreszcie po długich staraniach, autorce udało się namówić je do zwierzeń. Opowiadają o tym, w jaki sposób radziły sobie z problemami, na które mężczyzna patrzy inaczej lub w ogóle ich nie dostrzega. Oprócz debiutantek: reżyserki Elżbiety Depty i Anny Antoniewicz w roli Snajperki, zobaczymy także gwiazdy kieleckiej sceny Magdę Grąziowską i Krzysztofa Grabowskiego.
24 maja (Bydgoszcz, Poznań)
Środa to spotkania z zespołami dwóch Teatrów Polskich: z Poznania i Bydgoszczy i to w tematach niełatwych, dla niektórych wręcz kontrowersyjnych. „Sceny myśliwskie z Dolnej Bawarii” Martina Sperra w reżyserii Grażyny Kani z Teatru Polskiego w Poznaniu na przykładzie wiejskiej społeczności pokazują, w jaki sposób społeczeństwa, w imię obrony moralności i ukonstytuowanego stylu życia, mogą wytwarzać mechanizmy wykluczenia. W dramacie Sperr pokazuje mieszkańców małej wsi, w której obecność tego, kto nie przystaje do reszty, pociągnęła za sobą sekwencję przemocy – nagonka na innego popchnęła tu niepełnosprawnego intelektualnie do samobójstwa (debiut Konrada Cichonia), a homoseksualistę do morderstwa (w tej roli wybitny aktor TP w Poznaniu – Piotr B. Dąbrowski, do 2009 roku w Teatrze „Baj Pomorski”). Polowanie na ofiarę trwało tak długo, aż w końcu wzięła ona odwet, sama stając się myśliwym. W roli Tonki zadebiutowała tutaj także studentka PWSTiT w Łodzi Anna Biernacik.
Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy jest wprawdzie za miedzą, ale komu w tym sezonie dotąd nie udało się zobaczyć spektaklu „Żony stanu, dziwki rewolucji a może i uczone białogłowy” Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina, ten będzie mieć idealną okazję podczas „Pierwszego Kontaktu” w Toruniu. Przedstawienie dotyka bardzo aktualnego problemu równouprawnienia kobiet i jest także ważnym głosem w sprawie prawa do aborcji, W spektaklu, który był również bardzo szybką reakcją na jesienny „czarny marsz” kobiet zadebiutowała Magdalena Celmer.
25 maja (Opole, Gniezno)
W szóstym dniu Festiwalu swój spektakl na małej scenie Horzycy w konkursie zaprezentuje Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu. „Coś pomiędzy” Martina Heckmannsa, w reżyserii Tomasza Cymermana, to coś pomiędzy musicalem a spektaklem dramatycznym. Pomiędzy poważną refleksją o pokoleniu trzydziestolatków a parodią „hipsterskiego” stylu życia. Między filmem a teatrem, do tego świetnie zaśpiewanym przez debiutantkę Małgorzatę Biela i zagranym w towarzystwie również debiutanta – Karola Kossakowskiego.
Natomiast Teatr im. A. Fredry w Gnieźnie pokaże „Piaskownicę” Michała Walczaka, wyreżyserowaną przez debiutantkę z Sankt-Petersburga Jewgieniję Boginską. „Piaskownica” to opowieść o uczuciach i o tym jak trudno je czasem wyrazić, jak trudno jest się porozumieć z drugim człowiekiem, nawet wówczas, gdy jest on najbliższą nam osobą. To refleksja o miłości, relacjach partnerskich, kompromisie, tożsamości i tolerancji. W spektaklu debiutowali także Kamila Banasiak i Jan Niemczyk.
26 maja (Częstochowa)
W ostatnim dniu „Pierwszego Kontaktu” znów w Od Nowie zobaczymy debiut, jakiego jeszcze nie było! Debiutantem „Pospolitych żywotów martwych Polaków” nie jest tylko reżyser Marcin Wierzchowski, który w Kolektywie Supernova przygotował spektakl, portretujący rozmaite przejawy fobii społecznych. Część prezentowanych na scenie wydarzeń jest inspirowanych reportażami Marcina Kąckiego z jego książki „Biała siła, czarna pamięć”, w której autor przygląda się burzliwej przeszłości Białegostoku. A debiutantami jest w tym przedstawieniu cały zespół aktorski: Olimpia Bogusz, Zuzanna Łuczak, Urszula Mazur, Małgorzata Rytel, Helena Siekierska, Alicja Czerniewicz, Iza Zachowicz, Rafał Iwański, Jakub Klimaszewski, Dawid Kobiela, Daniel Lasecki i Rafał Pietrzak.
Festiwal Debiutantów „Pierwszy Kontakt” to codzienne spotkania z zespołami w klubie festiwalowym „WEJśCIóWKA”, gdzie tuż przed otwarciem Festiwalu odbędzie się także wernisaż wystawy zdjęć Tomka Tyndyka, aktora TR Warszawa. To rozmowy dużo bardziej na luzie, niż podczas międzynarodowego KONTAKTU, wspomniane wcześniej fire show, czytanie dwóch dramatów i koncert plenerowy elektronicznego duetu Bass Astral x przed budynkiem Teatru tuż po ogłoszeniu werdyktu Jury Festiwalu.
Wszystkich debiutantów oceniać będą: Adam Orzechowski (dyrektor Teatru Wybrzeże), Juliusz Chrząstowski (Aktor Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie) i krytyk teatralny Jacek Wakar (znany m.in. z „Tygodnika Kulturalnego” w TVP Kultura).
Aram Stern
4. Festiwal Debiutantów „Pierwszy Kontakt”
20-26 maja 2017
Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu