Wyszukiwanie

:

Treść strony

Teksty literackie

Wiersze

Autor tekstu: Agata Puwalska
Ilustracja: Agata Kaputa
25.03.2019

przez kraj ludzi zwierząt i bogów

 

mijasz ogródki działkowe w siatce ogrodzenia

nieruchome liście drewniane budki kobalt sprana zieleń

płachty potarganej juty mijasz worki przykryte brezentem

w osadzie świeżego śniegu sosny o pniach z miedzi porzucone

wiadra ułamane huśtawki odgięte znaki drogowe - gdzie jechać?

przed tobą wiadukty skręcone muszle ślimaki balustrady mosty

nad wierzchołkami drzew - mijasz chwiejne żurawie ażurowe

konstrukcje kontury z komiksów nieudolnych szamanów

mijasz sekcję dętą w kiltach bez dźwięku rower

z pochylonym jeźdźcem narciarza indygo

brodacza na hulajnodze

mijasz czas od złej strony jesteś sam

przymykasz oczy żeby nie wypadły

 

 

 

poranny letarg

 

opowiadam ci historie wyjęte z ust zbyt wcześnie

z morałami chwiejnymi jak puste trawy w ogrodzie

krwista zieleń brud i śnieg tej zimy

czy ciszy nie dość by mówić?

 

bo to się przecież przydarza - brak odpowiedzialności

zachcianki jak pestki połknięte omyłkowo

czarne diamenty znalezione nagle

opieszałe gesty zdumienia ledwie zaznaczone

 

latem będziemy

będziemy jeszcze rozbryzgiwać lodowatą wodę

z piasku jeszcze lepić

 

 

 

sjesta

 

upał pijemy lepkie napoje połykamy

grudki lodu łąka skrzypi niewyraźnie

przesuwasz leżak do cienia

 

dotyki ust jak ciepłe plastry na skórze

fałszywa niemoc - trawa między zębami

pomysły wypadają z nas jak senne traszki

 

nad nami korytarz powietrzny samolot

zostawia ślad stłumione drżenie

za chwilę burza trzeba zabrać koc

 

 

 

rocznica

 

urządziłam nam wtedy konkurs kto szybciej - zawody

w opróżnianiu - wczesna pora duże porcje sangrii

przed nami plan życzenia przez telefon włóczęga po mieście

w absurdalnych humorach zaburzone widzenie

lustra w secesyjnej knajpce upał i kanapki mdły zapach

tuńczyka – wygrałam pamiętasz? wbicie kodu pin stało się

wyzwaniem podobnie jak przejście suchą stopą przez metro

potem eksplozja! małż z puszki w pokoju hotelowym

lepkie skrawki na ścianach na łóżku w którym spali też inni

 

 

 

wyznanie wiary

 

wiara w badanie żywej kropli krwi

wiara w uzdrawiającą moc imbiru i kurkumy

wiara we wszechwiedzę naszego terapeuty

wiara w nowe życie po kursie coachingu

wiara w antydepresyjne bakterie w jelitach

wiara w ustawienia rodzinne

wiara w oddech przeponowy

wiara w czerwone kokardki wiązane na przegubach rąk

 

żeby nikt nas nie urzekł

żeby złe nie przyszło 

 

  

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry