Wyszukiwanie

:

Treść strony

Teksty literackie

Piosenki

Autor tekstu: Bartek Kulik
Ilustracja: Marcin Kulik
23.06.2019

 FA FA PRZY GOLENIU

Zdiagnozował tak mnie Szaman – różdżka twierdzi grubo aury uszło z pana

Wręcz zniknęła jej połowa, ma diagnoza - schizofrenia to duchowa

Więc choć codziennie mój kabaret w dość jałowym sosie dusi każdą marę

To wieczorem wśród pieleszy lubię sobie każdą taką marę wskrzesić

 

Lubię wracać do kołyski - winko, piwko, wódka, haszyk oraz whisky

Się szlajając po Europie - sprawdzić gdzie co tańsze, gdzie co lepiej kopie

A nad ranem przy swej kobiecie, wśród przyjaciół ma samotność mnie oplecie

Czarta wskrzesi me przepicie i zakwili w duszy mi Komedą Krzysiem

 

Jem w fast foodach, kocham piłę, w Czempionszipka mógłbym zarżnąć każdą chwilę

Bywam zły, bywam wyuzdany, gdy za mocno napnę naciąg mej membrany

Krew mnie brzydzi, zwalczam zbrodnie na tapczanie w gaciach sobie tkwiąc wygodnie

Pluję w twarz na ekran szujom nóg z zastawionego stołu nie zdejmując

 

Co zaś tyczy się piosenek - to zarzuca pan mi permanentną ściemę

Że się nijak ma ten patos do codziennych mych upodleń. - Co ja na to?

Co ja na to, że piosnce służy, kiedy jej się we krwi mocno nie zanurzy

Standardowo coś o pannach, by duszyczki nie zmęczyła piosnka żadna

 

Tak odpowiem na tę biedę - pozytywnej chcesz wibracji - puść se reggae

Mam swą żółć do wyrzygania i mi wisi, czy przyjemne to dla pana

Moja spowiedź, ma terapia, co w 3/4 i tak w mą szufladę trafia,

Bo ambicją mą nie spektakl, lecz zabawa piórem w sercu mego piekła!!!

 

Marzec 2006 York

 

LUSTRA RODIONA

                           

Jej oczy pełne łez, jej oczy płoną krwią

Bo zapłaciła znów za procentowe szkło

Degustant tanich piw co się w cygana wdał

Nic nie kupowałby, a tylko w gardło lał

I ona myśli tak – „ach wąski jest ten gość” -

Przy tych, co tańczą tu obfity chyląc trzos

Nie odżywiony on i od używek zbladł

I się uczepił rzep psiego ogona tak...

 

Moja kochana powiem tylko to

W twoich oczach lustrzane widzę szkło

Winny-niewinny - wina światła gra

Jestem powietrzem - twoje oczy mną

 

A jego oczy zaś zalane są już w sztok

I nadużywa słów, a mówiąc gubi krok

Lecz w tym paplaniu tkwi, że jestem mu jak brat

Który zapomniał i jak tramp wyruszył w świat

Na szczyty mroźnych gór, w żar południowych słońc

W wewnętrzny klasztor swój, w zewnętrzny burdel żądz

A był już niezły plan, nie jeden dobry czas

I to, co trzeba też chłodziło się nie raz...

 

Drogi kolego powiem tylko to...

 

Najczulsze oczy zaś do stwórcy cały czas

Podnoszą się, by zeń wyrwał ten czarci chwast

Bo przecież mógłby mieć - tak wiele dał mu pan

Jak długo może żyć tak bez niczego – sam

 

Ta teczka, po co mu i, na co te sześć brzytw

Którymi szarpie drań i rani się do krwi

Jest tyle dobrych rąk i uświęconych dróg

Więc po cholerę tam - lezie gdzie noc i brud...

 

Moja najmilsza powiem tylko...

 

maj 2007 Swindon

 

 

NIEŚWIĘTY I PŁONĄCA MADONNA

 

Wagabunda i książę upadków

Polukrował swą czarną sierść,

W piżmowym ogrodzie - mój kwiatku

Język z haszyszu – dłoń-śnieg

Anioł skrzydłami w twych piersiach,

W dobrym sercu, w hotelach twych ud

Trzepoczę, gdy alkohol pieśni

Osiada na miąższu ust

 

Madonna wśród życiodajnych mgieł -

Płonąca w podróży po kres

 

Czas świętej mszy, czas namaszczeń

Pielgrzym ma róże u stóp,

Brzytwę w spodniach w zalążku baśni -

Miast cudu – zawsze może wyjść trup!

Morze czasu nad miastem zachwytu,

Deszcz popiołu nad lawą żądz

Wagabunda jeszcze sam przy stoliku -

Lecz róże już pną się wzdłuż nóg...

 

Madonna wśród...

 

styczeń 2008 Toruń

 

 

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry