Litografie cechuje indywidualny, bardzo charakterystyczny dla autora rysunek, będący sumą nawarstwienia kilku klisz. Zostały one wykonane w technice kredkowej, łączonej z litografią tuszową, płaszczyznową. „Imaginacje” to formy przedmiotów, rzeczy nierozpoznawalnych, kształtów wyobraźni, w intencji autora powiązanych z emocjami i tym, co nienazwane. Autor bardzo rzetelnie, przemyślanie konstruuje te obiekty, starannie dbając o ich surrealistyczną niemal tajemnicę znaczenia, poprzedzając poszczególne realizacje wieloma szkicami. Nie wymyśla tytułów, nie nazywa obiektów przedmiotów, pozostawiając miejsce dla „osobistej imaginacji” widza. Grafik umiejętnie balansuje pomiędzy konkretem, a czystą formą. W ich odbiorze ważna jest emocjonalna wrażliwość widza - na kształt, subtelne drgnienia kredkowej kreski, różnicowanie powierzchni fakturowych. Prace te, mimo pastelowych barw w aplach, mają naturę graficzno-rysunkową. Michał Matwijow bardzo dobrze opanował kredkową technikę druku litograficznego, posługuje się nią swobodnie, z wyczuciem dobierając środki wyrazu.
W rysunkach postrzegamy bogactwo organicznych kształtów, walorów i faktur, chociaż mamy do czynienia z klasycznym rysunkiem, gdzie konwencja nie pozwala nawet na roztarcie śladów ołówka gumką, czy wacikiem. Prace te mimo nasycenia szczegółami, są uporządkowane. Ich autor mówiąc o emocjach nie poddaje się im, panuje nad formą, którą tworzy.
prof. art. graf. Piotr Teofil Gojowy
Przedstawione tu prace są częścią dyplomu. Zostały one stworzone w reakcji na określony sposób odczuwania przeze mnie rzeczywistości. Równolegle z tworzeniem zacząłem wgłębiać się w samo zjawisko abstrakcji, aby zrozumieć czym jest to, co tworzę.
Zainteresowały mnie teksty Kandyńskiego, Malewicza, obrazy Hilmy af Klint, teozofia, a następnie antropozofia. Duże wrażenie zrobiła na mnie książka „Myślokształty” Annie Besant. Będąc pod wpływem owych czynników starałem się jak najdokładniej zobrazować własne odczucia. Chciałem dotrzeć do ogólnej formy określonych myśli i emocji, ich obiektywności, do tego jakimi mogą być naprawdę, same w sobie. Chciałem przedstawić to, co fizycznie (dla zmysłu oka) jest niedostrzegalne. Chciałem dotknąć tego, co może się znajdować w obrębie poszerzonej percepcji.
Przedstawione tu prace są owocem tych właśnie starań. Litografie przedstawiają pojedynczą, wyselekcjonowaną formę – odczucie. Rysunki składają się z nawarstwiających się różnorodnych form. Tworzą bardziej złożony stan mentalny. Obydwa cykle są z założenia imaginacjami. Ich celem jest udostępnienie przeżycia określonego stanu wewnętrznego.