Wyszukiwanie

:

Treść strony

Media

100 Jahre Bauhaus

SUPERNOWA BAUHAUS

Autor tekstu: Natalia Mrozkowiak
Ilustracja: Stan Hema
03.04.2019

„Forma podąża za funkcją, mniej znaczy więcej” – hasła te wywołują skojarzenia z modernizmem w architekturze i stylem międzynarodowym zapoczątkowanym przez Bauhaus. Skojarzenia nie do końca uprawnione, bo utożsamianie nazwy uczelni z konkretnym stylem architektonicznym i projektowym jest nieporozumieniem. W środowisku tym nie wypracowano jednolitego stylu, przeciwnie, jego twórcy, teoretycy, artyści-pedagodzy wychodzili z założeń sprzecznych z ideą formułowania stylu.

Walter Gropius, założyciel i pierwszy dyrektor Bauhausu, pisał po latach: „Zbyt często dochodziło – i wciąż dochodzi – do błędnej interpretacji naszych intencji powodującej, iż szkole przypisywano próby stworzenia wyimaginowanego stylu Bauhausu (…). Celem Bauhausu nie było upowszechnianie jakichkolwiek stylów, systemów czy dogmatów. Chodziło jedynie o ożywienie samego projektowania. Powstanie stylu Bauhausu byłoby równoznaczne z przyznaniem się do porażki oraz powrotem do duszącej inercji, do pogrążonego w stagnacji akademizmu, przeciwko któremu wystąpiłem. Nasze wysiłki koncentrowały się na znalezieniu nowego podejścia zachęcającego do kreatywnego postrzegania świata, a w ostatecznym rozrachunku prowadzącego do odmiennego pojmowania życia”.

Historia Bauhausu to zaledwie czternaście lat (uczelnia działała w latach 1919-1933), wydawałoby się, że zbyt krótki okres, by osiągnąć status wpływowego ośrodka artystycznego, a tym bardziej instytucji zdolnej zainicjować zmiany społeczno-kulturowe. Biorąc pod uwagę konieczność organizacji pracy kolejno w trzech miastach (Weimar, Dessau, Berlin), ambiwalentne odczytanie społeczne, szykany ze strony władz oraz fakt, że Bauhaus wykształcił zaledwie pięciuset absolwentów, trudno nie zastanawiać się, w jaki sposób stał się on nie tylko symbolem nowoczesności, ale realnie i trwale wpłynął na architekturę i design XX wieku. Jest ku temu okazja – setna rocznica założenia uczelni oraz, co typowe dla sztuki tego okresu, publikacji manifestu. Cel Bauhausu był konkretny i przejrzysty – wypracować formułę projektowania i architektury, która mogłaby przeciwstawić się eklektyzmowi i estetyzmowi. Jednak te formalne zabiegi kryły dążenia o szerszym zasięgu. Gropius, twórca koncepcji programowej, pragnął, by architektura stanowiła przyjazne człowiekowi środowisko życia: „Konsekwencją gwałtownego wybuchu wojny było powszechne pragnienie odmiany intelektualnej. Każdy, w ramach właściwej sobie działalności, dążył do zmniejszenia ziejącej przepaści między rzeczywistością a idealizmem. Wtedy właśnie uświadomiłem sobie ogrom zadania stojącego przed projektantami mojej generacji. W pierwszej kolejności zrozumiałem, że należy na nowo nakreślić zakres architektury.”

Idee Bauhausu wydają się innowacyjnym podejściem do miejsca sztuki w praktyce pozaartystycznej, jednak, inaczej niż w przypadku ruchów awangardowych radykalnie odrzucających tradycję, powstały one w oparciu o idee sformułowane kilka dekad wcześniej przez Williama Morrisa i Johna Ruskina w ramach ruchu Arts & Crafts. Zarówno w teorii, jak i konkretnych, praktycznych działaniach środowisko Bauhausu odpowiadało na aktualne potrzeby społeczne i wyzwania nowoczesności, jednak nie lekceważyło koncepcji połączenia sztuk i rzemiosł. Nie bez znaczenia jest fakt, iż otwarty 20 marca 1919 roku w Weimarze Das Staatliche Bauhaus powstał z połączenia szkoły rzemiosł artystycznych i akademii sztuk pięknych.

Nowatorstwo uczelni, oparte na pojmowaniu architektury jako centralnej wartości łączącej wszystkie dziedziny sztuk plastycznych i rzemiosła, czytelne było od samego początku. W programie inaugurującym jej otwarcie Walter Gropius wyraźnie sprzeciwiał się „utracie przez sztuki plastyczne charakteru architektonicznego” oraz izolacji poszczególnych dziedzin sztuki i rzemiosła artystycznego: „Architekci, rzeźbiarze, malarze – wszyscy musimy wrócić do rzemiosła. Sztuka jest zawodem, nie ma żadnej zasadniczej różnicy między artystą a rzemieślnikiem. Artysta jest natchnionym rzemieślnikiem. (...). Stwórzmy nowy cech rzemieślników, bez podziałów klasowych odgradzających rzemieślnika od artysty. Wspólnie projektujmy i twórzmy nową budowlę przyszłości, która obejmie w jedną całość architekturę, rzeźbę i malarstwo, i którą pewnego dnia ręce robotników wzniosą ku niebu, jako kryształowy symbol nowej wiary.” Wyraźne w tekście nawiązania do średniowiecznej tradycji rzemiosła cechowego potwierdza ilustracja na okładce manifestu Gropiusa – drzeworyt Lyonela Feiningera „Katedra”. Symbol ten jednak podważa narrację o nowatorstwie Bauhausu i nie jest to jedyny paradoks. Nowoczesne idee społeczne i artystyczne były tam faktycznie realizowane. Program szkoły zakładał zniesienie podziału między artystą, architektem, projektantem i rzemieślnikiem oraz dążenie do harmonijnego połączenia ich pracy z przemysłem, co można odczytywać jako zapowiedź ukształtowania się tzw. branż kreatywnych. Bauhaus przyjmował uczniów bez ograniczeń wieku czy narodowości, zrezygnował z używania tytułów naukowych oraz nazewnictwa charakterystycznego dla szkół artystycznych, chcąc w ten sposób podkreślić nieprzywiązywanie wagi do statusu. Nie studenci, ale czeladnicy i terminatorzy, nie profesorowie, ale mistrzowie wspólnie pracowali i dyskutowali. Nie rozwiązano jednak „problemu” charakteryzującego historię sztuki, w tym także historię, wydawałoby się radykalnych i postępowych, awangard, a mianowicie marginalizowania kobiet. O ile poglądy polityczne oraz idee artystyczne Gropiusa i kadry pedagogicznej były postępowe, w niektórych przypadkach lewicowe, radykalne, nawiązujące do upolitycznionych awangard, takich jak konstruktywizm, o tyle równouprawnienie kobiet w dostępie do kształcenia artystycznego było, wbrew początkowym postulatom, wyraźnie nieakceptowane. Rada pedagogiczna Bauhausu zajęła jednoznaczne stanowisko: „żadnych niepotrzebnych eksperymentów”, za sprawą którego wykluczono kobiety z wszystkich kursów i warsztatów poza jednym – tkackim. Stworzenie „tkackiego getta” jest faktem niechętnie wspominanym w historii sztuki, ale być może trafi do powszechnej świadomości dzięki popkulturze – jedna z niemieckich stacji telewizyjnych przygotowuje fabularyzowany serial o artystkach Bauhausu.

Nie ulega wątpliwości jednak, że działalność Bauhausu stanowiła najważniejszy eksperyment XX wieku w dziedzinie szkolnictwa artystycznego, nauki architektury, projektowania i wzornictwa przemysłowego oraz znacząco wpłynęła na współczesny charakter tych dyscyplin. Międzynarodowe grono pedagogiczne, do którego należeli zaangażowani politycznie artyści, przedstawiciele awangardy i nowatorscy architekci (m.in. Wassily Kandinsky, Paul Klee, Josef Albers, László Moholy-Nagy, Marcel Breuer, Oskar Schlemmer, Johannes Itten, Lyonel Feninger, Walter Gropius, Mies van der Rohe, Georg Muche, Adolf Mayer) wzmocniło siłę oddziaływania Bauhausu. Paradoksalnie, wpływ idei wypracowanych w czasie działalności szkoły wzrósł po jej zamknięciu w 1933 roku przez władze nazistowskie. Członkowie grona pedagogicznego w większości opuścili Niemcy, a wraz z nimi idee Bauhausu rozprzestrzeniły się na całym świecie. Część wykładowców osiadła w Izraelu (w Tel-Aviv powstało tzw. Białe Miasto, czyli jedyna na świecie dzielnica zaprojektowana zgodnie z zasadami programowymi Bauhausu, w 2003 roku wpisana na listę UNESCO), Klee wyjechał do Szwajcarii, Kandinsky do Paryża, Moholy-Nagy do USA (założył w Chicago New Bauhaus, późniejszy Institute of Design), a Walter Gropius do Wielkiej Brytanii (kierował Graduade School Of Design w Cambridge).

Na koniec raz jeszcze oddajmy głos Gropiusowi, jego słowa sprzed stu lat są nie tyle zaskakująco, co niepokojąco aktualne: „Wdrożenie założeń Bauhausu w praktyce oznaczało równouprawnienie wszystkich postaci pracy twórczej oraz uznanie łączących je logicznych współzależności. Kierowaliśmy się poglądem, iż projektowanie nie jest kwestią czysto intelektualną czy materialną, ale raczej stanowi nieodłączną część prozy życia, niezbędną wszystkim członkom rozwiniętych społeczeństw. Chcieliśmy pobudzić kreatywnych twórców zamkniętych we własnym świecie do włączenia się w rytm codzienności, a przy okazji nadać szerszy, ludzki wymiar sztywnemu, nieomal ściśle materialnemu światopoglądowi obowiązującemu w biznesie. Koncepcja podstawowej jedności łączącej wszystkie formy projektowania stanowiła jaskrawe przeciwieństwo podejścia sztuka dla sztuki oraz znacznie groźniejszej filozofii istniejącej u jego źródeł – postrzegającej handel jako cel sam w sobie”. Być może obchody setnej rocznicy powstania Bauhausu nie powinny polegać na okolicznościowych wystawach i publikacjach, ale na realizacji jego idei.

(Autorem wszystkich tekstów cytowanych w artykule jest Walter Gropius, przytoczone fragmenty pochodzą z „Manifestu Bauhausu” oraz książki „Pełnia architektury”.)

Informacja o finansowaniu strony internetowej

Portal współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dolne menu strony

Stopka strony

(c) menazeria.eu - wszelkie prawa zastrzeżone
do góry